W poprzednim katalogu jedną z nowości była Woda toaletowa Memories Chasing Butterflies i jak wspomniałam było to pierwsza odsłona damskich wód toaletowych inspirowanych wspomnieniami. Obecnie nowością jest Woda toaletowa Memories Flirting Under Fireworks, do powstania której inspiracją dla jej kreatora były francuskie pralinki z orzechami prażonymi w cukrze.
Przywdziej niezrównaną siłę zapachu, aby przywołać wyobrażenia i emocje Twoich najcenniejszych wspomnień, życzeń i najskrytszych marzeń.
Przywołaj żywe obrazy i emocje swoich najlepszych wspomnień. Siła zapachu może Cię tam przenieść.
Spraw, aby najzwyklejszy dzień był najbardziej ekscytującym poprzez przeniesienie cię do świata wspomnień, życzeń i marzeń.
Woda toaletowa Memories Flirting Under Fireworks jest urzekająca, figlarna i kusząca.
Musująca czarna porzeczka, lśniąca mandarynka i delikatny mus morelowy rozpoczyna zapach przyciągającą uwagę kobiecą świeżością, wprowadzając w nastrój chwili przyciągania, uroku. Absolutnie kobiecy bukiet białych kwiatów: delikatnych róż i płatków jaśminu rozkwita promiennie w sercu zapachu, lekko pocałowany przez aksamitnie sensualną gardenię. Kwiatowy zapach intensyfikuje się i zostaje zastąpiony przepysznie ciepłą, smakowitą bazą, gdzie wyczuwamy akordy waniliowe bobu tonka i drzewa kakaowca oraz słodkiej praliny – uwodzicielskie nuty, które sprawią, że chcesz więcej.
Woda toaletowa Memories Flirting Under Fireworks jest kreacją perfumiarza pasjonaty, kierującego się instynktem – Thierriego Bessarda.
Thierry czerpie przyjemność z życia chwilą, bez planów na przyszłość, inspiruje się podróżami, poznawaniem nowych ludzi, kultur i idei. Jest twórcą wielu zapachów, np. Istanbul i Miami dla Zary. Flirting Under Fireworks to debiut Thierry’ego w zapachach Oriflame.
Inspiracja do powstania zapachu:
Jak głosi legenda, praliny powstały na dworze francuskiego władcy Ludwika XIV, stworzone przez szefa kuchni na cześć francuskiego hrabiego Cesar du Plessis –Praslin, w XVII wieku. Zostały nazwane od nazwiska owego marszałka i cieszyły podniebienia francuskiej elity, a zwłaszcza kobiet. Wspomniany szef kuchni podobno wpadł na pomysł stworzenia pralinek obserwując dzieci, które wykradały z kuchni migdały i karmelizowały je w cukrze nad świecą. Według innej wersji o powstaniu pralinek zadecydował przypadek: niezdarny uczeń szefa kuchni przewrócił pojemnik z migdałami, a te wpadły do gotowanego karmelu. W jeszcze innym wariancie opowieści szef kuchni samodzielnie wymyślił słodki przysmak, by urozmaicić pałacowy bankiet.
Dziś mimo, że rodowód tych słodkości nie jest powszechnie znany, to rozsmakowani są w nich mieszkańcy wielu krajów. Chociaż mamy do wyboru rozmaitość pralinek na całym świecie, to te oryginalne francuskie praliny stały się inspiracją zapachu – przepyszna nuta migdałów lub orzechów, prażonych w cukrze, których zapach jest gęsty, ciepły i pociągający.
Woda zamknięta jest w buteleczce o pojemności 30 ml, którą otrzymujemy w kartonowym zafoliowanym pudełku z motywem serca uformowanego z fajerwerków. Zapach jest ciepły, o zdecydowanie wyczuwalnych nutach owocowych i słodkich pralin, delikatnie przełamanych ostrą nutą bobu tonka i drzewa kakaowca. Świetny zapach na lato, ja się w nim zakochałam!
Witam! Zastanawiam się nad kupnem tej wody, ale napisz, proszę, jak z trwałością tego zapachu! :-)
OdpowiedzUsuńJa czuję tą wodę przez kilka godzin. Nie jest to z pewnością tak trwały zapach jak przy wodach perfumowanych czy perfumach
OdpowiedzUsuń