Jeszcze jedna mała odsłona nowości katalogu 2. Jest to także kosmetyk przeznaczony do makijażu marki Giordani Gold, a konkretnie Korektor Giordani Gold.
Kosmetyk umieszczony jest w pisaku o pojemności 2,7 ml, z jednej strony zakończonym pędzelkiem za pomocą, którego aplikujemy kosmetyk na twarz, z drugiej strony przyciskiem służącym do dawkowania kosmetyku. Gdy otrzymujemy korektor nowiuteńki, pędzelek jest zupełnie czysty, biały. Przed pierwszym użyciem należy kilka razy naciskać przycisk, aby korektor dostał się do pędzelka. Przy kolejnych użyciach wystarcza raz lub dwa „dołożyć” korektora do pędzelka.
Jakiś czas temu (kilka lat temu, kiedy ja rozpoczynałam swoją współpracę z Oriflame) podobny korektor w pisaku i błyszczyk do ust w pisaku były dostępne w ofercie i zapewniam Was, że ogromnie wygodnie korzysta się z takiej formy aplikacji. Poza tym pędzelek pozwala na nałożenie kosmetyku dokładnie w takiej ilości i w takim miejscu na twarzy, jakie chcemy.
A teraz co o korektorze pisze Oriflame? Jest to korektor, dzięki któremu ukryjesz oznaki zmęczenia, ciemne cienie czy drobne linie. Satynowa konsystencja łatwo i precyzyjnie się rozprowadza. Błyskawicznie rozpromienia, rozjaśnia i odświeża wygląd (co zostało udowodnione podczas testów konsumenckich).
Jest to korektor typu rozświetlającego, nie korygującego (nie zamaskuje Nam niedoskonałości cery w postaci wyprysków, czy przebarwień).
Za efekt promiennego rozświetlenie odpowiedzialna jest mika, którą znajdziemy w składzie tego kosmetyku.
Jak możemy używać korektora?
- nakładając pod oczami i przy skrzydełkach nosa, aby rozjaśnić cienie
- rozcierając na powiekach, aby ujednolicić koloryt
- nakładając pod linią brwi, aby je rozświetlić
- delikatnie muskając łuk kupidyna (środek ust), aby je optycznie powiększyć
- rozprowadzając na szczycie kości policzkowych, aby je podkreślić
Korektor dostępny jest w dwóch odcieniach: light i medium. Odpowiedni kolor dobieramy oczywiście do odcienia naszej cery.
Korektor rozświetlający nakładamy na podkład, a przed wykończeniem makijażu pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz