Witam Was na moim blogu,

Mam na imię Magdalena i od 2008 roku jestem konsultantką Oriflame. Chciałabym podzielić się z Wami swoją wiedzą na temat tej firmy kosmetycznej. Będą to informacje zarówno o tematyce kosmetyczno – pielęgnacyjnej, jak i biznesowej. Bo Oriflame to nie tylko sprzedaż kosmetyków, ale przede wszystkim firma, w której można zarobić całkiem konkretne pieniądze.
Zaznaczam także, że nie posiadam wykształcenia w kierunku kosmetologicznym, a wiedzę, którą posiadam zdobyłam dzięki szkoleniom, webinarom, oraz materiałom firmowym.
Zachęcam Was bardzo gorąco do dzielenia się swoimi opiniami na temat kosmetyków i produktów oferowanych przez Oriflame.

Blog ten należy do niezależnego Konsultanta Oriflame. Oficjalna strona firmy Oriflame w Polsce dostępna jest pod adresem www.oriflame.pl. Wszelkie zdjęcia i informacje o produktach pochodzą z oficjalnej strony Oriflame w Polsce.

wtorek, 19 kwietnia 2016

Oczyszczający scrub do twarzy Swedish Spa

Kolejną nowością, o której chce Wam opowiedzieć (opisać), jest również produkt przeznaczony do specjalnej pielęgnacji twarzy. Tym razem to kosmetyk, który całkiem niedawno był w ofercie Oriflame, ale został wzbogacony o dodatkowe składniki i zmienił nieco swoje opakowanie. Ten produkt to Oczyszczający scrub do twarzy Swedish Spa. Produkt, bez którego ja nie wyobrażam sobie cotygodniowego oczyszczania skóry twarzy. 

Scrub ten pomaga usuwać martwe komórki naskórka, wygładza i odnawia cerę, dzięki czemu staje się świeża i wygląda zdrowo. Głównymi składnikami aktywnymi kosmetyku są sól morska i wyciąg z morszczynu pęcherzykowatego. 

Sól morska, nazywana „białym złotem” bogata jest w cenne mikro- i makroelementy (sód, wapń, magnez, krzem, selen, potas, fosfor, żelazo i chrom), wspomaga odbudowę mineralną komórek skóry, usuwa martwą część warstwy rogowej, sprawiając, że skóra staje się miękka i gładka, działa odświeżająco, antybakteryjnie i przeciwzapalnie, regeneruje skórę, przywracając jej zdrowy wygląd.

Wyciąg ze szwedzkiego morszczynu pęcherzykowatego, algi należącej do brunatnic, bogaty jest w wiele cennych składników (jod, magnez, potas, brom, beta-karoten, zeaksantynę i kwas alginowy), działa nawilżająco, oczyszczająco, dotlenia, tonizuje i regeneruje skórę, posiada również silne działanie antyoksydacyjne i przeciwstarzeniowe

Dodatkowo w składzie scrubu znajdziemy glicerynę która nawilża skórę, łagodzi podrażnienia i przyspiesza jej regenerację, chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, wygładza, napina i ujędrnia skórę, itp. oraz masło shea, które dzięki dużej zawartości naturalnych witamin i kwasów tłuszczowych działa odżywczo, regenerująco i natłuszczająco, zapobiega procesom starzenia i odmładza skórę.

Korzyści wynikające ze stosowania scrubu:
- odnawia i pozostawia świeżą i czystą, zdrowo wyglądającą skórę
- ulepsza/ ujednolica teksturę, aby zapewnić jednolitą kolorystycznie i gładką skórę
- pomaga zapobiegać gromadzeniu się zanieczyszczeń powodujących szorstkość i ziemistość skóry
- delikatnie złuszcza i głęboko oczyszcza dzięki czemu pozwala usunąć martwe komórki naskórka
- skóra staje się miękka i gładka

Scrub zamknięty jest w „słoiczku” o pojemności 75 ml, dodatkowo zabezpieczony sreberkiem. W porównaniu do poprzedniej jego wersji, ten kosmetyk ma niewielkie drobinki ścierające, podobne do peelingu enzymatycznego, przez co właśnie głęboko oczyszcza i dokładnie usuwa martwe komórki naskórka, a skóra faktycznie po jego użyciu jest świeża i czysta. Ma ładny morski zapach. Według mnie jest bardzo wydajny (co prawda nigdy dokładnie nie liczyłam, ale myślę, że na jakieś 8 - 9 tygodni go wystarcza, przy stosowaniu raz w tygodniu) i przy tym niewiele kosztuje (w cenie promocyjnej jedynie 14,99 zł).

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz