Witam Was na moim blogu,

Mam na imię Magdalena i od 2008 roku jestem konsultantką Oriflame. Chciałabym podzielić się z Wami swoją wiedzą na temat tej firmy kosmetycznej. Będą to informacje zarówno o tematyce kosmetyczno – pielęgnacyjnej, jak i biznesowej. Bo Oriflame to nie tylko sprzedaż kosmetyków, ale przede wszystkim firma, w której można zarobić całkiem konkretne pieniądze.
Zaznaczam także, że nie posiadam wykształcenia w kierunku kosmetologicznym, a wiedzę, którą posiadam zdobyłam dzięki szkoleniom, webinarom, oraz materiałom firmowym.
Zachęcam Was bardzo gorąco do dzielenia się swoimi opiniami na temat kosmetyków i produktów oferowanych przez Oriflame.

Blog ten należy do niezależnego Konsultanta Oriflame. Oficjalna strona firmy Oriflame w Polsce dostępna jest pod adresem www.oriflame.pl. Wszelkie zdjęcia i informacje o produktach pochodzą z oficjalnej strony Oriflame w Polsce.

środa, 6 kwietnia 2016

Maska do włosów HairX Restore Therapy


Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić informacjami i opinią o jednym z moich ulubionych kosmetyków z oferty Oriflame. Jest nim Maska do włosów HairX Restore Therapy, będąca częścią serii kosmetyków przeznaczonej do odbudowy włosów suchych i zniszczonych.

Intensywnie odżywiająca maseczka przywraca włosom zdrowy wygląd i jedwabistą gładkość. Wzmacnia strukturę włosów sprawiając, że są bardziej odporne na łamanie podczas rozczesywania, a także odżywia i chroni włosy przed uszkodzeniami.

Składnikami aktywnymi maski, które dobroczynnie wpływają na nasze włosy są:
- 6-Gingerolekstrakt z korzenia imbiru lekarskiego o właściwościach antyoksydacyjnych, kojących i oczyszczających, zapobiega wypadaniu włosów, łupieżowi, oraz wspomaga leczenie łuszczycy;
- olejek arganowy wytwarzany z owoców drzewa arganii żelaznej, bogaty jest w kwasy tłuszczowe głównie oleinowy i linolowy, ponadto w witaminę E, polifenole oraz sterole o działaniu naprawczym i regenerującym. Olejek wnika głęboko w łodygę włosa, aby ją zregenerować i wzmocnić od środka. Wygładza strukturę włosa tworząc naturalną barierę chroniącą włosy przed uszkodzeniami. Olej arganowy jest jednym z najdroższych i najbardziej cenionych olejów na świecie, zwany jest "płynnym złotem Maroka";
- masło shea, które głęboko nawilża, wygładza i uelastycznia włosy, łagodzi podrażnienia skóry głowy, wzmacnia cebulki włosów, oraz nadaje włosom blasku;
- hydrolizowane proteiny (białka) pszenicy bogate w glutaminy, proliny i cystyny, skutecznie wnikają w strukturę włosa, wiążąc w nich wodę na całej ich długości, efektywnie regenerują i odbudowują zniszczone kosmyki, oraz działają antystatycznie (przeciwdziałają elektryzowaniu się włosów).

Maskę nakładamy na 2 minuty na mokre umyte włosy, następnie spłukujemy. Najlepiej stosować 1 – 2 razy w tygodniu.

Maska zamknięta jest w plastikowym „słoiczku” o pojemności 200 ml. Ma konsystencję musu, „chemiczny” zapach, trudny do zdefiniowania, ale całkiem przyjemny i zdecydowanie do zniesienia, tym bardziej, że po spłukaniu już go nie czuć. Ma bardzo wygodne opakowanie, z którego łatwo można kosmetyk nabrać na palce. Szybko się rozprowadza i łatwo spłukuje.
Generalnie mam włosy dosyć zadbane, niemniej jednak w porównaniu z innymi maskami do włosów, po tym kosmetyku włosy są bardziej miękkie, lepiej nawilżone i zdecydowanie mocniejsze.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz