Jednym z podstawowych i bezsprzecznie obowiązkowych kroków pielęgnacji cery jest jej demakijaż. Wybór odpowiedniego preparatu usuwającego kosmetyki „kolorowe” z twarzy sprawi, że nasza cera będzie dokładnie oczyszczona, wypielęgnowana i przygotowana na nawilżanie i odżywianie. No właśnie, bo produkt przeznaczony do demakijażu ma za zadanie nie tylko usuwać makijaż, ale także dbać o skórę naszej twarzy.
Zanim zostałam konsultantką Oriflame i zanim poznałam kosmetyki tej firmy, wypróbowałam kilka płynów do demakijażu dostępnych w drogeriach. Zawsze denerwowało mnie w tych to, że trzeba było mocno trzeć oczy, żeby pozbyć się np. tuszu do rzęs. Na samą myśl o tym, nie chciało mi się malować. Na szczęście z produktami do demakijażu dostępnymi w Oriflame, nie ma takiego problemu. Kosmetyki „kolorowe” usuwa się bardzo szybko i łatwo.
Jednym z moich ulubionych płynów do usuwania makijażu był Płyn do demakijażu Oriflame Beauty, który został zastąpioną nowym, ulepszonym Płynem do demakijażu The ONE.
Odświeżająca formuła płynu została stworzona na bazie wody i wzbogacona składnikami nawilżającymi. Kosmetyk delikatnie lecz dokładnie usuwa makijaż, a także odświeża, zmiękcza i nawilża cerę.
O piękno naszej cery w tym kosmetyku dba:
- gliceryna, która ma bardzo bogate właściwości, między innymi nawilża skórę, łagodzi podrażnienia i przyspiesza jej regenerację, chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, wygładza, napina i ujędrnia skórę,
- kwas hialuronowy, który daje efekt wypełnienia skóry, zmniejszając widoczność zmarszczek, oraz chroni kolagen, co pomaga spowolnić proces starzenia się skóry,
- wyciąg z kwiatu rumianku pospolitego, który jest bogaty w witaminę C, zwalcza wolne rodniki, wzmacnia naczynia krwionośne, łagodzi i regeneruje, posiada właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne.
Płyn umieszczony jest w wygodnej, plastikowej buteleczce o pojemności 100 ml (można go spokojnie wrzucić do bagażu podręcznego w samolocie). Jest zupełnie bezzapachowy. Przeznaczony jest do każdego typu cery, w tym dla skóry wrażliwej oraz osób noszących szkła kontaktowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz