Co prawda jeszcze o kosmetykach do makijażu na tym blogu nie było jeszcze ani słowa, ale nie mogę się powstrzymać od pochwalenia się nowym tuszem do rzęs.
Jest to produkt z najnowszej serii kosmetyków kolorowych, serii THE ONE, a nosi nazwę Tusz do rzęs THE ONE Eyes Wide Open, co tłumaczone jest na język polski, jako tusz „otwierający” oko.
Jest to pierwsza na świecie maskara o klinicznie udowodnionym działaniu „otwierającym” oko. Wizualnie „otwiera” oko o 30% sprawiając, że wydaje się ono większe i piękniejsze.
Innowacyjna, specjalnie zaprojektowana szczoteczka pomaga wykreować super mocny skręt, unosząc rzęsy u nasady i podkręcając je aż do samego końca. Końcówka o zaostrzonym kształcie dociera do mniejszych i wewnętrznych rzęs bez rozmazywania, natomiast szersza część szczoteczki fantastycznie podkręca zewnętrzne dłuższe rzęsy.
Unikalny skład tuszu zawiera specjalne utrwalacze, dzięki którym skręt rzęs zostaje doskonale utrwalony przez długi czas.
Działanie: maksymalnie wydłuża i podkręca rzęsy, zapewnia efekt „szeroko otwartych” oczu
Tusz mam od 3 dni w domu i uważam, że naprawdę jest rewelacyjny. Bardzo łatwo się nakłada, nie skleja rzęs, nie rozmazuje się i nie „odbija” na górnej powiece, jest naprawdę mega trwały i co najważniejsze, faktycznie świetnie unosi rzęsy. Efekt jest natychmiastowy i robi duże wrażenie.
I co pewnie dla większości osób jest równie ważne to jego cena, która jest mega przystępna i obecnie (w promocji wprowadzającej) wynosi jedyne 21,90 zł.
Poniżej zamieszczam również filmik, na którym wizażysta
pokazuje jak uzyskać perfekcyjny efekt „dużych oczu”.
Aktualizacja: 14 maja 2015 r.
Tusz jest na prawdę super, nie wyobrażam już sobie makijażu wykonanego innym tuszem do rzęs. Bardzo łatwo się nakłada, uchwyt szczoteczki jest mega wygodny. To z czym ja miałam wieczny problem to "odbijający się" tusz na górnej powiece i poniżej brwi. W tym przypadku mimo, iż tusz unosi rzęsy, tego problemu nie ma. Ogromnie podoba mi się jak ta wąska część szczoteczki super podwija rzęsy w zewnętrznym kąciku oka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz