Witam Was na moim blogu,

Mam na imię Magdalena i od 2008 roku jestem konsultantką Oriflame. Chciałabym podzielić się z Wami swoją wiedzą na temat tej firmy kosmetycznej. Będą to informacje zarówno o tematyce kosmetyczno – pielęgnacyjnej, jak i biznesowej. Bo Oriflame to nie tylko sprzedaż kosmetyków, ale przede wszystkim firma, w której można zarobić całkiem konkretne pieniądze.
Zaznaczam także, że nie posiadam wykształcenia w kierunku kosmetologicznym, a wiedzę, którą posiadam zdobyłam dzięki szkoleniom, webinarom, oraz materiałom firmowym.
Zachęcam Was bardzo gorąco do dzielenia się swoimi opiniami na temat kosmetyków i produktów oferowanych przez Oriflame.

Blog ten należy do niezależnego Konsultanta Oriflame. Oficjalna strona firmy Oriflame w Polsce dostępna jest pod adresem www.oriflame.pl. Wszelkie zdjęcia i informacje o produktach pochodzą z oficjalnej strony Oriflame w Polsce.

sobota, 28 marca 2015

Tusz do rzęs "otwierający" oko THE ONE Eyes Wide Open


Co prawda jeszcze o kosmetykach do makijażu na tym blogu nie było jeszcze ani słowa, ale nie mogę się powstrzymać od pochwalenia się nowym tuszem do rzęs.

Jest to produkt z najnowszej serii kosmetyków kolorowych, serii THE ONE, a nosi nazwę Tusz do rzęs THE ONE Eyes Wide Open, co tłumaczone jest na język polski, jako tusz „otwierający” oko.


Jest to pierwsza na świecie maskara o klinicznie udowodnionym działaniu „otwierającym” oko. Wizualnie „otwiera” oko o 30% sprawiając, że wydaje się ono większe i piękniejsze.
Innowacyjna, specjalnie zaprojektowana szczoteczka pomaga wykreować super mocny skręt, unosząc rzęsy u nasady i podkręcając je aż do samego końca. Końcówka o zaostrzonym kształcie dociera do mniejszych i wewnętrznych rzęs bez rozmazywania, natomiast szersza część szczoteczki fantastycznie podkręca zewnętrzne dłuższe rzęsy.
Unikalny skład tuszu zawiera specjalne utrwalacze, dzięki którym skręt rzęs zostaje doskonale utrwalony przez długi czas.
Działanie: maksymalnie wydłuża i podkręca rzęsy, zapewnia efekt „szeroko otwartych” oczu 




Tusz mam od 3 dni w domu i uważam, że naprawdę jest rewelacyjny. Bardzo łatwo się nakłada, nie skleja rzęs, nie rozmazuje się i nie „odbija” na górnej powiece, jest naprawdę mega trwały i co najważniejsze, faktycznie świetnie unosi rzęsy. Efekt jest natychmiastowy i robi duże wrażenie.

I co pewnie dla większości osób jest równie ważne to jego cena, która jest mega przystępna i obecnie (w promocji wprowadzającej) wynosi jedyne 21,90 zł.



Poniżej zamieszczam również filmik, na którym wizażysta pokazuje jak uzyskać perfekcyjny efekt „dużych oczu”.



Aktualizacja: 14 maja 2015 r.

Tusz jest na prawdę super, nie wyobrażam już sobie makijażu wykonanego innym tuszem do rzęs. Bardzo łatwo się nakłada, uchwyt szczoteczki jest mega wygodny. To z czym ja miałam wieczny problem to "odbijający się" tusz na górnej powiece i poniżej brwi. W tym przypadku mimo, iż tusz unosi rzęsy, tego problemu nie ma. Ogromnie podoba mi się jak ta wąska część szczoteczki super podwija rzęsy w zewnętrznym kąciku oka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz